Jakiś czas temu wpadł mi w ręce przepis na zupę z brukwi. Zakup tego warzywa w Polsce nie jest jednak taki łatwy jakby się mogło wydawać. Łatwiej kupić, np. bakłażany lub karczochy. Gdy zapytałem na swoim osiedlowym ryneczku warzywnym o brukiew to jedna z handlujących tam pań powiedziała mi, że brukiew owszem hoduje ale nie na handel a dla swoich krów.
To co powiedziała dobrze oddaje nastawienie jakie mamy do brukwi - trochę jak do warzywa drugiej kategorii. Zupełnie tym nie zrażony postanowiłem jednak namówić panią na przywiezienie mi kilku główek i następnego dnia cieszyłem swe podniebienie naprawdę przepyszną zupą. Gorąco polecam.
Zupa warzywna z brukwii, marchwii i fasoli
- 1 łyżeczka oliwy z oliwek
- 2 ząbki czosnku
- 1 brukiew
- 4 marchweki
- 2 puszki fasoli konserwowej (czerwonej i białej)
- 0,5 litra średnio tłustego mleka
- 800 ml bulionu warzywnego (dla leniuchów: 1,5 kostki rosołu warzywnego rozpuścić w 800ml wody)
- kilkanaście świeżych liści tymianku
0 komentarze:
Prześlij komentarz